Prezydent, który w poniedziałek spotyka się w Białym Domu ze swoim francuskim odpowiednikiem Emmanuelem Macronem, stwierdził, że porozumienie o minerałach, którego Waszyngton domagał się od Kijowa, jest "bardzo blisko". Według słów Trumpa, Zełenski może przybyć do Białego Domu "w tym lub następnym tygodniu", aby je podpisać.
Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek w Waszyngtonie, że może zakończyć wojnę na Ukrainie w ciągu najbliższych tygodni. Trump oznajmił ponadto podczas spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, że Rosja zaakceptuje europejskie siły pokojowe na Ukrainie.
Umowa USA z Ukrainą
Trump łączył się z Waszyngtonu wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, który w poniedziałek rozpoczął swoją wizytę w USA. Telekonferencja państw grupy G7 została zorganizowana z okazji trzeciej rocznicy rosyjskiej pełnowymiarowej agresji na Ukrainę. Zdaniem Trumpa wszyscy uczestnicy spotkania wyrazili chęć zakończenia tej wojny.
Prezydent USA oznajmił, że podkreślał podczas poniedziałkowych rozmów, jak istotna jest umowa z Ukrainą o surowcach mineralnych. Określił ją mianem partnerstwa gospodarczego, które pozwoli Amerykanom odzyskać pieniądze przeznaczone na dostawy uzbrojenia i sprzętu wojskowego dla Kijowa. Dodał, że na umowie skorzysta też Ukraina, która po zakończeniu tej "brutalnej i bestialskiej wojny" zyska na tym gospodarczo.
Trump poleci do Moskwy
Amerykański prezydent powiedział, że uda się do Moskwy "w swoim czasie"”, choć jak zauważył, data 9 maja, czyli rosyjski Dzień Zwycięstwa, może być zbyt wczesnym terminem. Stany Zjednoczone pracują nad rozwojem współpracy gospodarczej z Moskwą – zaznaczył. Na pytanie, czy Ukraina powinna oddać część swojego terytorium Rosji w ramach porozumienia pokojowego, Trump odpowiedział: "zobaczymy".
Ujawnili szczegóły umowy USA z Ukrainą
Jak wynika z projektu dokumentu, do którego dotarł Bloomberg, Stany Zjednoczone zobowiążą się do wspierania "wolnej, suwerennej i bezpiecznej Ukrainy" oraz dążenia do "trwałego pokoju". Porozumienie ma zacieśnić strategiczne partnerstwo obu krajów, a jednym z jego kluczowych elementów będzie współpraca inwestycyjna.
Obie strony planują stworzenie wspólnego funduszu odbudowy, finansowanego w proporcji 50-50. Fundusz ma obejmować wpływy z przedsiębiorstw państwowych Ukrainy i wydobycia surowców, a także inwestycje kapitałowe ze strony USA. Co istotne, USA zrezygnowały także z wcześniejszego żądania, by Kijów przekazał 500 mld dolarów z wydobycia surowców jako formę spłaty pomocy.