Ujawnili kulisy spotkania Trumpa z Zełenskim. Pytanie o atak na Moskwę

"FT" pisze, że do rozmowy między przywódcami Stanów Zjednoczonych i Ukrainy doszło 4 lipca, a więc dzień po rozmowie telefonicznej Trumpa z Władimirem Putinem, którą amerykański prezydent określił później jako "złą".

Reklama

- Wołodymyrze, czy jesteś w stanie uderzyć w Moskwę? Jesteś w stanie uderzyć w Petersburg? - miał powiedzieć Trump do Zełenskiego według źródeł "FT". - Oczywiście. Dam radę, jeśli dacie nam broń – brzmiała odpowiedź ukraińskiego prezydenta.

Następnie Trump miał wyrazić poparcie dla tego pomysłu, mówiąc, że jest to strategia mająca na celu "sprawienie, by Rosjan zabolało" i zmuszenie Kremla do negocjacji dotyczących porozumienia pokojowego.

Przełomowa decyzja USA ws. Ukrainy. Jest deklaracja Donalda Trumpa

Donald Trump rozmawiał w poniedziałek w Białym Domu z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte. Podczas spotkania ogłosił, że Stany Zjednoczone będą wysyłać Ukrainie uzbrojenie, za które zapłacą Europejczycy, a proces będzie koordynowany przez szefa Sojuszu.

Rutte zaznaczył, że to pierwszy etap pomocy dla Kijowa i nastąpią po nim kolejne. Podkreślił też, że Europejczycy "wkraczają do gry" i zapewnił, że kraje NATO szybko przemieszczą uzbrojenie na Ukrainę. Poinformował, że wśród kupujących uzbrojenie będą Niemcy, Finlandia, Norwegia, Szwecja, Wielka Brytania, Dania oraz - spoza Europy - Kanada.