Migrantów zaczęto tam przyjmować we wtorek wieczorem. Radio Swaboda opublikowało nagranie wideo, na którym widać, że część migrantów nie zmieściła się w wydzielonym dla nich miejscu tymczasowego pobytu. Na filmie widać, że ludzie stoją i siedzą na ziemi obok budynku.
"Obóz w Bruzgach opustoszał"
"Obóz w Bruzgach opustoszał. Służby białoruskie kierują cudzoziemców do magazynów Bremino, by tam regenerowali się po działaniach prowadzonych przy naszej granicy. To również przejaw gry informacyjnej" - zaznaczył na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Dołączył również nagranie, które opublikowała Straż Graniczna. Na filmie widać opuszczone koczowisko. Gdzieniegdzie są pojedyncze osoby ogrzewające się przy ognisku. Natomiast bliżej przejścia granicznego w Bruzgach w jednym miejscu przebywa zgromadzona spora grupa ludzi z plecakami, bagażami, siatkami. Co najmniej kilkaset metrów dalej znajduje się duży budynek, do którego kierowane są również takie osoby.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 34 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na terenie Podlasia. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug.(