Szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek nie ukrywa, że rządzący mogą zapomnieć o kampanii wyborczej. Dla nich powinna być ważniejsza prezydencja UE.
"Wszyscy liczą się z tym, że mamy kampanię wyborczą i że mamy wybory. Nasi ministrowie muszą jednak zrezygnować w większości z kampanii wyborczej albo zupełnie, bo oni są odpowiedzialni za działania wszystkich ministrów europejskich. A więc część ludzi - tych najbardziej odpowiedzialnych, z rządu, z parlamentu, musi być wyłączona na czas kampanii z tego, co normalnie jest kampanią. Muszą sterować Unią Europejską. Wierzę, że tak właśnie będzie" - mówi w Polskim Radiu Katowice przewodniczący Parlamentu Europejskiego.