"Z całą pewnością Janusz Palikot przybierając rolę pierwszego skandalisty Rzeczypospolitej wnosi coś świeżego. Mnie nie odpowiada jego sposób uprawiania polityki - ten przesadny ekshibicjonizm, ale trudno mu odmówić pomysłowości i determinacji" - powiedział Tusk dziennikarzom.
"Może te sondaże stanowią taką nagrodę dla kogoś, kto nie bierze polityki na serio i chyba nie ubiega się o współrządzenie, o kształtowanie tego co w Polsce jest, ale potrafi nieźle drwić, szydzić i w związku z tym budzi zainteresowanie" - dodał premier.
Według niego wyniki sondażu to taka "premia mocnego zamieszania" wobec osoby Palikota. "Pamiętam Palikota, on miał na punkcie rozpoznawalności takiego prawdziwego hopla, to jeden z tych ludzi, którzy dla happeningu, skandalu jest gotów zrobić bardzo dużo, a jak patrzę na niektóre (jego) numery - za dużo" - dodał szef rządu.
Jak wynika z sondażu sondażu Millward Brown SMG/KRC dla RMF FM, gdyby wybory odbywały się w minioną niedzielę, wygrałaby je PO z poparciem 35 proc.; na PiS chciałoby głosować 29 proc., na SLD 13 proc. Ruch Palikota w tym badaniu przekroczył próg wyborczy z poparciem 6 proc.
Według sondażu TNS OBOP z początku września Ruch Poparcia Palikota w ciągu miesiąca zanotował wzrost poparcia z 1 proc. do 3 proc.
Tusk był też pytany przez dziennikarzy, dlaczego Jarosław Kaczyński w kampanii nie eksponuje - tak jak wcześniej - katastrofy smoleńskiej. "Każdy, kto śledzi .
"Mamy do czynienia z taktyką, która moim zdaniem może przynieść efekt, tzn. to co naprawdę myśli Jarosław Kaczyński robią za niego pomagierzy, a sam podobnie jak w kampanii prezydenckiej chce pokazać zupełnie inne i moim zdaniem nieprawdziwe oblicze" - dodał szef rządu.
Jego zdaniem, oponenci PO "uznali, że to co jest takie twarde, agresywne, to już jest ich, natomiast za wszelką cenę chcą - powiem wprost - trochę oszukać umiarkowanego centrowego wyborcę, udając kogoś innego, niż w rzeczywistości są".
"Smoleńsk jest ciągle jak maczuga w rękach PiS, tylko że to dziś nie są ręce bezpośrednio Jarosława Kaczyńskiego. Nie ma dnia, abym nie czytał kolejnej publikacji czy wypowiedzi, która ze Smoleńska ma uczynić młot na czarownice z Platformy" - dodał Tusk.