Reklama
Reklama
Warszawa
Reklama

Siermiężne, obraźliwe, nudne... Spoty wyborcze PO, PiS, PSL, partii Palikota i Gowina

28 marca 2014, 12:45
PiS na samym początku walki o europarlament stawia na kampanię negatywną. Przypomina między innymi alkoholowy incydent z udziałem Jacka Protasiewicza, wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego i eurodeputowanego PO. Nie obyło się jednak bez wpadek i błędów. Według autorów spotu Jacek Protasiewicz to "wieceprzewodnicący", kandydaci to "kanydaci" a Jacek Rostowski został "ministrem skarbu", a nie finansów.Wpadki w spocie PiS. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
PiS na samym początku walki o europarlament stawia na kampanię negatywną. Przypomina między innymi alkoholowy incydent z udziałem Jacka Protasiewicza, wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego i eurodeputowanego PO. Nie obyło się jednak bez wpadek i błędów. Według autorów spotu Jacek Protasiewicz to "wieceprzewodnicący", kandydaci to "kanydaci" a Jacek Rostowski został "ministrem skarbu", a nie finansów.Wpadki w spocie PiS. CZYTAJ WIĘCEJ >>> / YouTube
Wybory do Parlamentu Europejskiego coraz bliżej, partie zaczynają więc pojedynki na spoty wyborcze. Kiedy ogląda się prezentowane przez PO, PiS, PSL, Twoją Europę i Polskę Razem Jarosława Gowina nagrania trudno oprzeć się wrażeniu, że każda partia sięga do sprawdzonego zestawu atrybutów. Jedna straszy, inna się przechwala, kolejna próbuje obrażać swoich rywali...

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama