Zdaniem Kaczyńskiego, Herbert swoją poezją przyczynił się też "do odbudowy naszego poczucia siły i naszego poczucia związku z wartościami". "Pokazywał, że to etyka i estetyka nakazuje sprzeciwianie się złu. Dziś można bez trudu dostrzec, że ta poezja ma wymiar nieporównanie szerszy, że ten radykalizm moralny i swoisty radykalizm estetyczny ma odniesienie bardzo mocne do tego, co dziś nam zagraża" - stwierdził Kaczyński w krótkim wystąpieniu.

Reklama

Ocenił też, że Herbert w czasach, w których przyszło mu żyć, był jednym z budowniczych polskości.

Kaczyński podczas finałowej gali wysłuchał kilku wierszy poety. Powiedział, że "to co dzieje się tutaj (na "Herbertiadzie") jest ogromnie istotne, bo ogromnie istotne jest wszystko, co podtrzymuje w Polsce najlepszą, najwybitniejszą część naszego dorobku w sferze kultury". "+Herbertiada+ to wydarzenie ważne w szerszym kontekście, który odnosi się do całej naszej kultury, odnosi się do tego, co dzisiaj bywa kwestionowane. Do sensu naszego trwania. Trwania w tej kulturze, trwania jako Polaków" - mówił.

Jak wyjaśniono ze sceny, organizatorzy zaprosili prezesa PiS, bo w 2006 roku będąc premierem poparł pomysł ówczesnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierza Michała Ujazdowskiego o uratowaniu spuścizny księcia poetów, czyli wykupieniu od Katarzyny Herbert archiwum poety i przekazaniu go do Biblioteki Narodowej. Poparł również - tłumaczono - wniosek o ustanowieniu roku 2008 rokiem Zbigniewa Herberta.

Reklama

XII Ogólnopolski Przegląd Twórczości Zbigniewa Herberta "Herbertiada" rozpoczął się w środę. Ostatnim punktem "Herbertiady" będzie zaplanowane na niedzielę w starym ratuszu spotkanie z historykiem dr Lucyną Kulińską zatytułowane "Dzieci Kresów".