Wczoraj rada zajmowała się planem finansowym, który przedstawił nowy zarząd kierowany przez Romualda Orła. A sytuacja nie jest wesoła. Po 11 miesiącach ubiegłego roku strata TVP wyniosła 104 mln zł.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, na jedynym z ostatnich posiedzeń zarządu przedstawiono najczarniejszy i najbardziej pesymistyczny scenariusz, który zakładał, że tylko do marca starczy pieniędzy na pensje. Jak przekazało nam biuro prasowe TVP, „biuro finansów poinformowało zarząd o kilku możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji finansowej Telewizji Polskiej, włącznie z tym najczarniejszym”. Dowiedzieliśmy się też, że zarząd już wdraża działania, które wykluczą realizację tego najgorszego scenariusza. Jakie? Konkretów na razie brak. Jak opowiadają pracownicy, budżety wielu programów zostały ścięte nawet o 30 proc. Mówią, że w styczniu i w lutym TVP emituje wiele powtórek swoich audycji, bo nie ma pieniędzy na nowe odcinki.
Czy TVP będzie się ratować kredytem? Kilka dni temu otwarto koperty z ofertami banków, które zgodziłyby się udzielić telewizji 100 mln zł. pożyczki na rachunku bieżącym. Taki pomysł miał jeszcze Piotr Farfał. – Procedura trwa i bank zostanie wybrany za mniej wiecej miesiąc – przyznaje Stanisław Wojtera, rzecznik TVP.
Ale prócz dobrych pomysłów, Farfał zostawił też kłopotliwy spadek. Wciąż nie wiadomo, co nowe władze zrobią z aneksem do umowy z SES Astra, który pozwolił na utworzenie platformy cyfrowej. Farfał podpisał go w ostatnich dniach swego urzędowania. Nowe władze sceptycznie podchodziły do tej umowy. Platforma cyfrowa dzisiaj jest praktycznie martwym projektem. – To poważna sprawa. Nie wiem jaką rekomendację przedstawi rada nadzorcza zarządowi – mówił nam wczoraj po południu szef rady nadzorczej Bogusław Szwedo. Jak dowiedział się DGP, jeżeli TVP z umowy się wycofa, SES Astra wystąpi do sądu o odszkodowanie.
Rada nadzorcza zajmowała się wczoraj także inną umową Farfała - z fundacją Lux Veritatis na wymianę archiwów z TV Trwam. Szwedo zapewnia jednak, że ta umowa nie jest realizowana, więc nie jest problemem.