W obszernych wyjaśnieniach Daniel D. zabójstwo tłumaczył wielotygodniową głęboką depresją.
Do tragedii doszło we wtorek w Nowym Sączu. Mężczyzna, który był w mieszkaniu sam z 3-letnią córką, zadzwonił na policję i poinformował o zabiciu dziecka. Przybyłym policjantom wskazał zwłoki, przyznał się, że jest sprawcą zabójstwa. Wyznał, że od pewnego czasu ma problemy natury psychicznej.
W mieszkaniu znaleziono nóż kuchenny ze śladami krwi. Dziecko zmarło prawdopodobnie z wykrwawienia z powodu licznych ran zadanych nożem. Także ojciec dziecka miał rany kłute brzucha i klatki piersiowej. Prawdopodobnie przed przybyciem policji usiłował popełnić samobójstwo. W szpitalu przeszedł operację.
Przesłuchanie odbyło się w czwartek w szpitalu po uzyskaniu przez prokuraturę opinii lekarzy, że chory może uczestniczyć w czynnościach procesowych.
Ze względu na dobro postępowania prokuratura nie podaje informacji na temat obszernych wyjaśnień, jakie złożył Daniel D. Informuje jedynie, ze zabójstwo dziecka tłumaczy on wielotygodniową głęboką depresją.
Prokuratura złożyła do sądu wniosek o aresztowanie Daniela D. na trzy miesiące. Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się w piątek w szpitalu. Jeśli sąd przychyli się do wniosku, podejrzany zostanie przetransportowany do szpitala krakowskiego aresztu śledczego.