W kwietniu zarząd spółki PKP PLK wyznaczył do likwidacji od 4 maja 151 połączeń Przewozów Regionalnych, ponieważ przewoźnik zalegał z opłatą za tory. Chodzi o opłatę, którą wszyscy przewoźnicy odprowadzają do zarządzającej infrastrukturą spółki PKP PLK w zamian za możliwość korzystania z torów.
Łańcucki powiedział PAP, że z tych 151 połączeń, 73 pociągi kursują w święta, weekendy albo okresowo. Oznacza to, że we wtorek miało nie pojechać 78 pociągów samorządowej spółki. Ostatecznie nie pojedzie ich 47.
Jak wyjaśnił rzecznik, Przewozy Regionalne wykazały, że 31 połączeń wskazanych do likwidacji jest współfinansowanych przez samorządy. Wobec tego PKP PLK podjęły decyzję, że te pociągi jednak pozostaną w rozkładzie.
Wykreślenie 47 połączeń z rozkładu w praktyce będzie oznaczało, że dyżurni ruchu otrzymają listę numerów pociągów i nie zezwolą na ich wyjazd na tory. Obowiązek poinformowania podróżnych o zmianach w rozkładzie spoczywa na przewoźniku.