Jak dodał, w gotowości jest 80 łodzi, w tym także płaskodennych (które mogą docierać do terenów, gdzie poziom wody jest niższy) oraz pięć śmigłowców. Dwa z nich mogą zabrać na pokład po 20 osób, mają też specjalne wyciągarki, potrzebne do ewakuacji ludzi np. z dachów.

Reklama

"Pomagamy m.in. w ewakuacji ludności. Apelujemy, aby z nią nie zwlekać - jeśli przed drzwiami pojawiają się policjanci lub strażacy, można mieć pewność, że zagrożenie jest duże, a chodzi przecież o ludzkie zdrowie i życie" - podkreślił Sokołowski. "Zazwyczaj jest tak, że podczas ewakuacji ktoś z mieszkańców domu - głównie mężczyźni - zostaje. Nie możemy im tego zabronić, ale możemy zapewnić, że zrobimy wszystko, by chronić pozostawione przez powodzian mienie" - dodał.

Na obszarach, z których ewakuowano ludzi, jest obecnie więcej patroli policyjnych. Funkcjonariusze docierają też łodziami do miejsc, które zostały zalane. "Policjanci są też tam, gdzie zalane zostały drogi. Kierują kierowców na objazdy, zawracają tych, którzy gotowi są zaryzykować przejazd niebezpieczną trasą - część osób ma bowiem swoje własne objazdy, np. polnymi czy leśnymi drogami" - zaznaczył rzecznik.

Policja śląska i podkarpacka na bieżąco informuje o utrudnieniach na drogach. Na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej w Katowicach zamieszczono interaktywną mapę województwa, przez którą można wejść na strony poszczególnych komend miejskich i powiatowych i uzyskać aktualne dane o utrudnieniach w ruchu. Na stronie rzeszowskiej policji umieszczono zakładkę "Powodziowe utrudnienia na drogach", gdzie również są informacje o podtopieniach.

Reklama