Złodzieje czmychali w pośpiechu. Gdy policjanci wpadli na podwórko jednego z gospodarstw niedaleko Wałcza na Pomorzu, silnik porsche pracował, a drzwi samochodu były szeroko otwarte. Po chwili mundurowi zatrzymali też dwóch uciekających mężczyzn. Obaj dostali już zarzut paserstwa, za który mogą trafić na pięć lat do więzienia.

Reklama

Akcja poszukiwania wartego pół miliona złotych auta przypominała film sensacyjny. Najpierw policjanci z Kalisza Pomorskiego dostali sygnał o skradzionym porsche, jadącym jedną z dróg w ich powiecie. Zaalarmowali inne komendy i szybko ustawili blokady. Auto miało nadajnik GPS, dzięki czemu patrole wiedziały, którędy jedzie.

Złodzieje próbowali umknąć, ale osaczeni przez policyjny pościg porzucili porsche i rzucili się do ucieczki na piechotę. Szybko wpadli w ręce mundurowych.