"Powiem rzecz radykalną, ale nie sądzę, żeby wobec takich indywiduów, takich kreatur, jak te przypadki, można zastosować termin człowiek. W związku z tym, nie sądzę, żeby obrona praw człowieka dotyczyła tego rodzaju zdarzeń" - powiedział Tusk, dodając, że jest za jak najszybszym wprowadzeniem prawa zezwalającego na farmakologiczną kastrację pedofilów.

Reklama

>>>Co Tusk sądzi o pedofilach

To, co proponuje premier, popiera 79 procent Polaków. Z sondażu pracowni Miliard Brown SMG/KRC przeprowadzonego dla programu Forum, który cytuje TVP Info, wynika też, że miażdżąca większość, bo aż 94 procent badanych jest za radykalnym zaostrzeniem kar dla sprawców przestępstw seksualnych na dzieciach.

Przeciwko farmakologicznej kastracji jest 17 procent badanych, a tylko 5 procent nie ma na ten temat zdania.

Komitet Helsiński jednak broni praw pedofilów.

Reklama

Prawa człowieka "różnie są uzasadniane, np. przez wierzących i niewierzących, ale we wszystkich ujęciach przysługuje im uniwersalność. Nie ma ludzi pozbawionych praw ludzkich i nikt nie ma władzy, by tych praw pozbawiać, to znaczy by orzekać, że jakiś człowiek odtąd człowiekiem nie jest" - czytamy w stanowisku Komitetu.

>>>Przeczytaj o koszmarze rodziny gwałciciela

Reklama

"Sądzimy każdego zbrodniarza jako człowieka. Nasze własne człowieczeństwo zmusza nas do powstrzymywania się od kar okrutnych i zadawania tortur, tak fizycznych, jak psychicznych. Odrzucenie ich nie wynika ze współczucia dla zbrodniarzy, lecz z szacunku dla siebie samych, społeczeństwa i państwa. Mamy obowiązek zapewnić dzieciom i słabszym bezpieczeństwo i opiekę, równocześnie jednak starannie dbając o szacunek dla praw człowieka" - napisali członkowie Komitetu Helsińskiego w Polsce.

Podpisana pod stanowiskiem Halina Bortnowska-Dąbrowska tłumaczy, że Komitet nie włącza się w dyskusję o tym, jakie kary i zabiegi medyczne stosować wobec pedofilów.

"Nie zajmujemy się tym, czy należy przeprowadzać kastrację czy nie, na czym ma polegać terapia takich ludzi. Chodzi nam o - gorzej niż niezręczne wyrażenie - że ktoś może być wykluczony poza nawias społeczeństwa" - mówi Bortnowska-Dąbrowska.