Pieniądze, które NFZ dostał z ministerstwa zdrowia to za mało, by w pompy wyposażyć wszystkie potrzebujące dzieci. W samym tylko województwie warmińsko-mazurskim żyje 300 dzieci, które potrzebują urządzenia, a Narodowy Fundusz Zdrowia dał pieniądze tylko na 33 pompy.

Reklama

NFZ refunduje pompy insulinowe tylko dzieciom do 18 roku życia, dlatego lekarzom zależy, żeby urządzenia trafiły do osób, które niedługo osiągną pełnoletność. "Młodsze dzieci odsyłam do fundacji WOŚP, która kupuje pompy dla dzieci do 10 roku życia. Wiem, że fundacja im pomoże" - mówi dziennikowi "Metro" dr Elżbieta Dziubińska-Kolender z poradni diabetologicznej Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.

"Lekarze z całej Polski dzwonią do mnie z pytaniami, co powinni zrobić, by ich pacjenci dostali pompy od fundacji. Spodziewam się więc kolejnych wniosków o sfinansowanie sprzętu" - mówi Katarzyna Chmiel, koordynator programu pomp insulinowych w WOŚP.

Fundacja Owsiaka pomogła już trzem tysiącom dzieci z cukrzycą, którym nie pomógł NFZ. "Żałuję, że pani minister zdrowia nie dotrzymała słowa. Nie kupiono pomp wszystkim dzieciom, które na to czekały, a program został przygotowany nieprofesjonalnie, przed czym przestrzegaliśmy" - mówi Jerzy Owsiak.