Owsiak o sprawie dowiedział się z mediów. Dorota Orlicka dostała wysokiej gorączki. Jej mąż próbował wezwać pogotowie, ale od dyspozytora usłyszał tylko radę: podać paracetamol. Mimo nalegań mężczyzny karetka nie przyjeżdża. Paracetamol nic nie dał, kobieta zmarła. Po tej tragedii lekarz stwierdził, że mężczyzna sam mógł przywieźć żonę, skoro było z nią tak źle.
"Źle się dzieje w państwie polskim" - stwierdził szef WOŚP. "Ta sytuacja to nie pierwszy sygnał świadczący o coraz głębszej zapaści etyki zawodu lekarza, co obserwujemy na tle i tak katastrofalnego stanu polskiej służby zdrowia" - dodał, przypominając sytuację z Chełma, gdzie kobieta rodziła na korytarzu, a dziecko wypadło na podłogę.
Dlatego Owsiak, jak mówi, zmienia swoją opinię o polskiej służbie zdrowia. "Dzisiaj po tysiąckroć przepraszam za mój list otwarty w sprawie kardiochirurgii dziecięcej, w którym wyrażałem swoje oburzenie wobec faktu, iż rodzice polskich dzieci z wadami serca decydują się na leczenie w prywatnych klinikach zagranicznych. Życie i czas zweryfikowały moje opinie" - stwierdził szef WOŚP.
Tłumaczył, że list wywołał tylko krótkotrwały efekt, a dziś jest jeszcze gorzej niż było. "Mamy totalnie zadłużone kliniki i jeszcze dłuższe kolejki, które w rezultacie mogą skazać dziecko na śmierć. A przecież problem bardzo często dotyczy nieskomplikowanych zabiegów" - napisał.
Dostało się także minister zdrowia Ewie Kopacz. Owsiak przypomniał jej uspokajające komunikaty w sprawie grypy, w których mowa jest o "profesjonalnej czujności lekarzy wynikającej z ich zawodu i dbałości o nas, pacjentów". "Szanowna Pani Minister, wszystko wskazuje na to, że ta niepotrzebna śmierć kobiety jest wynikiem karygodnych zaniedbań. Niestety, nie pierwszy już raz wszelkie Pani komunikaty i oświadczenia są słowami bez pokrycia" - atakował Owsiak.
W związku z tragedią w Bartoszycach Owsiak zadeklarował pomoc mężowi zmarłej kobiety. Szef WOŚP obiecał pokryć wszystkie koszty "dochodzenia swych praw" przez Ryszarda Orlickiego. Jest gotów także służyć mu pomocą prawną i logistyczną. Chce też o całej sprawie powiadomić Rzecznika Praw Obywatelskich.