"18 lat temu rozmawialiśmy z zupełnie innymi lekarzami niż rozmawiamy obecnie. Część z tych lekarzy, mała część, wydaje złe diagnozy, źle leczy. Część lekarzy przeszkadza także grać orkiestrze" - oskarżał w TVN24 Jerzy Owsiak. Jego zdaniem, winne takiej sytuacji są m.in. luki w nauczaniu lekarzy. "Jest mniej dbałości w edukacji lekarzy o sprawę etyczną" - stwierdził.
Owsiak skomentował także sprawę warszawskiego szpitala dziecięcego przy ul. Niekłańskiej. Placówka odmówiła przyjęcia nowoczesnego ultrasonografu, tłumacząc, że nie stać jej na jego utrzymanie, a NFZ dodatkowych pieniędzy na to nie da. "Podejrzewam, że 18 lat temu lekarze powiedzieliby: mistrzu, super! Mamy sprzęt! Damy sobie radę" - mówił szef WOŚP.
Owsiak podsumował także 18 lat działalności. Stwierdził, że Orkiestra "zasłużyła na tort urodzinowy". "Ale to jest tort dla wszystkich Polaków. Każdy z tego tortu może zjeść tyle, ile chce" - przekonywał. Stwierdził też, że istnienie WOŚP pokazało, że "Polacy nie są specjalistami od psucia roboty".