Posłowie chcą podnieść cenę akcyzy o 10 procent. Wówczas półlitrówka byłaby droższa średnio o 3 złote. Liczą, że do państwowej kasy wpłynie więcej kasy. Ale dotychczasowe podwyżki, wprowadzane przez różne ekipy rządzące, już pokazały, że im większa podwyżka, tym mniej pieniędzy dla budżetu - tłumaczy "Fakt".
Politycy nie przekonają zwykłych ludzi do swojego pomysłu, bo sami niewiele różnią się od pijaczków spod budki z piwem. Cała Polska słyszała o alkoholowych ekscesach Janusza Wójcika, patrona akcji "Wakacje bez alkoholu", czy też posła Waldemara Borczyka, który pijany w sztok spał na śmietniku - przypomina "Fakt".
Ale wymyślili! Posłowie chcą, by wódka była droższa. Argument jest jeden: bo Polacy piją za dużo. Politycy uważają, że tylko wysokie ceny mogą zniechęcić ludzi do alkoholu. Tyle tylko, że wówczas znowu pojawi się przemyt spirytusu ze Wschodu i bimbrownictwo - pisze "Fakt".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama