Pacjentom przetaczano zakażoną krew. Głównym źródłem zakażenia był tzw. jonometr, w którym nie wymieniano szklanych rurek, a tylko płukano je w wodzie. W ten sposób pacjentom wstrzykiwano krew, która już wcześniej była zakażona.

Reklama

Zakażenie żółtaczką typu C jest bardzo groźne dla człowieka. 3/4 zarażonych choruje na zapalenie wątroby. Około 5 proc. umiera na raka wątroby. Zwalczenie wirusa w organizmie trwa bardzo długo i kosztuje fortunę.