Dla bezpieczeństwa myśliwce nie przylecą do Polski jednocześnie. Pierwsze dwa wylądują w podpoznańskich Krzesinach 8 listopada, kolejne dwa - następnego dnia. W grudniu do Polski trafią jeszcze cztery samoloty. Do końca 2008 roku będziemy ich mieć 48. Maszyny przyprowadzą Amerykanie, tylko jedną z pierwszych (z Niemiec) przyprowadzi Polak - ppłk Rościsław Stepaniuk, dowódca 3. eskadry lotnictwa taktycznego w Krzesinach.
Jak będzie wyglądała uroczystość powitania myśliwców w Polsce? Już wiadomo, że matką chrzestną pierwszego samolotu będzie żona prezydenta Maria Kaczyńska. "Pani prezydentowa raczej nie rozbije butelki szampana o kadłub maszyny, jak to się robi podczas chrztu okrętu. Groziłoby to uszkodzeniem samolotu" - mówi Izabela Tomaszewska z Kancelarii Prezydenta. Prawdopodobnie F-16 polany zostanie szampanem. Mówi się także o wodzie święconej.
Nie został rozstrzygnięty jeszcze konkurs na polską nazwę samolotu. Na konkurs zorganizowany pod egidą MON przez miesięcznik "Lotnictwo" napłynęło już ponad tysiąc propozycji. Wśród nich takie jak: "Fighting Duck" ("Walcząca Kaczka"), "Sikor" (nazwa nawiązująca do nazwiska gen. Władysława Sikorskiego), "Tusk" (po angielsku "kieł") czy "Lechu" (na cześć Lecha Wałęsy). Konkurs zostanie rozstrzygnięty 9 listopada.