Polonistka dostała taką samą karę, jak dyrektor gimnazjum Mirosław M., na którego polecenie nauczycielka zostawiła klasę. On także dostał ponad tydzień temu naganę, choć groził mu dożywotni zakaz wykonywania zawodu.

Ania powiesiła się po tym, gdy podczas lekcji pięciu gimnazjalistów siłą rozebrało ją i udawało, że gwałci przed całą klasą. Wszystko nagrali kamerą wbudowaną w telefon komórkowy.