Ogień pojawił się około 1 w nocy. Gdy na miejsce dojechali strażacy płomienie obejmowały już cały dom. Pożar gasiło sześć samochodów strażackich.
Trzy z pięciu będących w domu osób zdołały same wydostać się na zewnątrz. Trafiły do szpitala. W pożarze zginęła dziewczyna z Białegostoku i chłopak z województwa lubelskiego. Oboje mieli około 20 lat. Chłopak był już na zewnątrz domu, lecz wrócił do środka by ratować dziewczynę.
Strażacy badają przyczyny pożaru - od zwarcia w instalacji elektrycznej po nieszczelny komin. Sprawę bada też policja i prokuratura.
Dwoje mlodych ludzi zginęło w pożarze drewnianego domu w nocy z soboty na niedzielę koło Szudziałowa (Podlaskie). Miały tam zamiar witać Nowy Rok. Trzem osobom udało się przeżyć.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama