Wielgus spotkał się we wtorek wieczorem z członkami komisji. Komisja we wtorek zaczęła się zapoznawać z aktami służb specjalnych PRL nt. Kościoła znajdującymi się w IPN. Mimo wcześniejszych spekulacji mediów, nie zajęła się jednak teczką Wielgusa - nie miała bowiem do tej pory na to jego zgody.
Dwa tygodnie temu "Gazeta Polska" napisała, że abp Wielgus współpracował ze służbami specjalnymi PRL przez ponad 20 lat: od końca lat 60. do stycznia
1990 r. Publikacji nie poparto jednak żadnymi dowodami.
Arcybiskup zaprzecza oskarżeniom. Utrzymuje, że jedyne kontakty ze służbami miał w związku ze swoimi wyjazdami zagranicznymi. Duchowny podkreślił, że "nigdy nie uczynił nikomu krzywdy".