Celnicy nie dali się nabrać na deklarację celną nadawców, którzy napisali, że wysyłają odzież, zabawki i obuwie. Mundurowi prześwietlili paczki i odkryli, że nadawcy z USA (o polsko brzmiących nazwiskach) próbują przemycić broń. Na dodatek zdobioną emblematami faszystowskimi.



"Zarówno nadawcy, jak i odbiorcy są Polakami. Jedna przesyłka miała trafić do Polaka na Opolszczyźnie, a druga do adresata w Zachodniopomorskiem. Sprawę przekazaliśmy już policji" - mówi Elżbieta Gowin, rzecznik Izby Celnej w Katowicach.



Choć niektórzy politycy utrzymują, że w Polsce nie ma problemu neonazizmu, fakty temu przeczą. Bo kto normalny kolekcjonuje karabiny i noże ze swastykami? Tym bardziej że jest to nielegalne. Konstytucja zakazuje bowiem szerzenia treści, "których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową".



Za propagowanie treści faszystowskich grozi w Polsce osiem lat więzienia. Tyle samo grozi za nielegalne posiadanie broni.