Gdy przyjechało pogotowie, na ratunek było już za późno. Policjanci zatrzymali dziewczynę i próbują teraz ustalić, dlaczego zasztyletowała mężczyznę. Nie jest to proste, bo nastoletnią morderczynią opiekuje się psycholog. Dziewczyna jest w szoku.

Tyle na razie wiadomo. Białostocka policja nabrała wody w usta. Dopóki licealistka nie złoży szczegółowych zeznań, nie dowiemy się, dlaczego zabiła kolegę.