Podejrzenia o to, że człowiek, który postrzelił siedem osób ma wspólnika wysuwa RMF. Policja tego oficjalnie nie potwierdza, ale w swoim komunikacie wytłuszczoną czcionką przypomina, że ukrywanie poszukiwanego jest przestępstwem, za które na trzy lata można trafić do więzienia.
Skąd przypuszczenia, że przestępca nie jest sam? Gdyby dalej mieszkał w lesie, nie wiedziałby o obławie policyjnej. A on najwyraźniej wie. Zaraz po opublikowaniu policyjnego portretu zmienił wygląd - ściął włosy i skrócił brodę.