W programie "Misja specjalna" w TVP Piotrowski powiedział, że w trzech miejscach w Polsce LWP miało głowice jądrowe - w magazynach w okolicach Wałcza,
Wędrzyna i Białogardu. W rękach polskiego wojska miało być dwieście pocisków jądrowych i 70 wyrzutni.

Pod koniec lat 60. pociski trafiły do Moskwy. Według "Misji specjalnej", Armia Radziecka miała też w swych jednostkach własne głowice. Autorzy programu wskazali dwa miejsca - Trzebież i Szprotawę.

Już w styczniu DZIENNIK ujawnił, że w PRL były tajne składy z sowieckimi głowicami jądrowymi. Operacja "Wisła", którą opisał DZIENNIK, była jednym z największych sekretów PRL. W 1967 r. szefowie MON PRL i ZSRR podpisali porozumienie. Na jego mocy na terenach zachodniej Polski powstały trzy magazyny broni jądrowej. Kontrolowali je Sowieci, a strzegły jednostki Specnazu. Obiekty znajdowały się w północno- zachodniej Polsce, w Templewie niedaleko Trzemeszna Lubuskiego, Brzeźnicy-Kolonii koło Jastrowia oraz w Podborsku koło Białogardu.