Według inspektorów, od 2003 r. pracownicy górniczej firmy mieli co najmniej dziewięć wypadków. Dwa z nich były ciężkie. Górnicy byli potem na zwolnieniach lekarskich, ale firma nie odnotowała tego w ewidencji wypadków.

Kontrolerzy badali działalność firmy Mard w ostatnich latach. Wnioski przekazali prokuraturze. Teraz mają także brać udział w wyjaśnianiu okoliczności listopadowej tragedii.

W firmie Mard pracowało 15 z 23 górników, którzy 21 listopada zginęli w wybuchu metanu i pyłu węglowego 1030 metrów pod ziemią - w kopalni "Halemba".