Po co policja ćwiczy w ambasadzie? Sprawdza, jak w razie zagrożenia zamachem radzą sobie wspólnie polskie i amerykańskie służby. Mundurowi nie chcą jednak zdradzić żadnych szczegółów. Dlaczego? To tajne procedury. Chodzi o bezpieczeństwo pracowników ambasady.
Zamaskowani policjanci w czarnych mundurach i z bronią gotową do strzału biegają po korytarzach amerykańskiej ambasady w Warszawie. Na ulicy czeka robot pirotechniczny. To jednak nie zamach na placówkę, a ćwiczenia antyterrorystów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama