"Spotkanie, dialog i dyskusja o wyborach egzystencjalnych" - tym przede wszystkim na festiwalu będzie służył młodzieży abp Życiński. Jak dodał, więcej będzie mógł powiedzieć, gdy spotka się z Jurkiem Owsiakiem i omówi szczegóły. Owsiak zadzwonił do metropolity i zaprosił na imprezę. Hierarcha podjął błyskawiczną decyzję.

"3 i 4 sierpnia miałem być w Stanach Zjednoczonych na zebraniu, w którym uczestniczy zwykle około 90 biskupów. Doszedłem do wniosku, że jeżeli będzie ich 89, to świat się nie zawali i powiedziałem Jurkowi, że przyjadę na Woodstock" - powiedział abp Życiński.

XIII Przystanek Woodstock zagra 3 i 4 sierpnia w Kostrzynie nad Odrą. Festiwal to coroczny prezent od fundacji Jurka Owsiaka dla młodzieży i podziękowanie za styczniową zbiórkę pieniędzy na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Darmowe występy jak co roku odbędą się pod hasłem: "Miłość! Muzyka! Stop przemocy! Stop narkotykom!".

Najpewniej jak co roku, obok Przystanku Woodstock rozbije się również Przystanek Jezus - namiotowe miasteczko, w którym księża i zakonnicy będą udzielać duchowych rad młodzieży poszukującej Boga. Czy arcybiskup Życiński będzie konkurencją dla Przystanku Jezus? To się okaże.

W ubiegłym roku Jurek Owsiak zaprosił na festiwal wicepremiera Romana Giertycha (LPR), krytycznie nastawionego do Przystanku Woodstock. Polityk jednak odmówił Owsiakowi.