Wśród zidentyfikowanych ofiar jest kierowca, który prowadził autokar w momencie wypadku. Drugi kierowca przeżył i jest ciężko ranny.
Fontaine podkreślił, że prowadzone śledztwo w sprawie katastrofy będzie długie. Śledczy zbadają m.in. czarną skrzynkę, która pozwoli ustalić, z jaką prędkością jechał autokar w momencie kraksy. Według czterech motocyklistów, którzy zjeżdżali za polskim autokarem, w chwili wchodzenia w zakręt jechał on z prędkością około 70 km/h.
Tymczasem dwoje rannych w wypadku polskiego autokaru pod Grenoble wciąż walczy o życie. Są jednak też lepsze wiadomości. Poprawił się stan jednego z najciężej rannych. Wciąż jest krytyczny, ale nie zagraża już jego życiu. Stan sześciu osób jest poważny.
Francuscy lekarze najwięcej czasu i energii poświęcają teraz na opiekę nad ośmioma najciężej rannymi pasażerami polskiego autokaru. Życiu dwojga z nich wciąż zagraża niebezpieczeństwo. Sześć pozostałych leży na oddziale intensywnej terapii.
Pozostałych czternastu rannych powoli dobrzeje. Pielgrzymi ci czują się coraz lepiej i nie wymagają już tak intensywnej opieki lekarzy.