Nie boją się zmęczenia, błota i naprawdę wielkich wyzwań. I mieli okazję to udowodnić. Na organizowany w weekend III Bieg Katorżnika przyjechało ponad pół tysiąca twardzieli i twardzielek. To jedyna taka impreza w Europie, a więc i gratka nie lada. Do pokonania jest siedem kilometrów między Lublińcem a Kokotkiem (Śląskie), w wyjątkowo ekstremalnych warunkach.
Co ciekawe, na trasie biegu można było spotkać generała Romana Polko, byłego dowódcę GROM-u i obecnego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jednak niełatwo było go rozpoznać - bez generalskiego munduru i pokrytego od stóp do głów bagiennym błotem.
Jeszcze dziś każdy z uczestników będzie mógł też spróbować swoich sił w Mistrzostwach Polski w Biegu Tyłem. Zawodnicy zmierzą się na dystansie trzech kilometrów.