"Modliłem się z ludźmi, którzy przychodzili oddać hołd tragicznie zmarłym i domagali się wyjaśnienia przyczyn katastrofy" - tłumaczy "Rzeczpospolitej" ksiądz Stanisław Małkowski. Warszawska kuria postanowiła go za to ukarać. Jeśli dalej będzie pojawiał się wśród obrońców krzyża, to dostanie zakaz wykonywania obowiązków kapłańskich.
Ksiądz Małkowski był przyjacielem księdza Jerzego Popiełuszki. Pełnił też funkcję kapelana podziemnej "Solidarności". Ostatnio można go było spotkać przed Pałacem Prezydenckim.