W nocy z wtorku na środę słubiccy policjanci otrzymali informację o prawdopodobnym pobiciu 11-miesięcznej dziewczynki.

Zgłoszenie przekazała matka dziecka, która wychodząc do pracy, pozostawiła je pod opieką swego konkubenta, ojca dziecka. Po powrocie do domu zauważyła, że córeczka ma liczne obrażenia na całym ciele i wezwała pogotowie.

Reklama

Dziewczynka najpierw trafiła do szpitala w Słubicach, a z niego została przewieziona lecznicy w Gorzowie. Obecnie życie dziecka nie jest zagrożone.

Jeszcze w środę policja zatrzymała ojca dziewczynki, miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie i był pod wpływem narkotyków.

"Biegli lekarze stwierdzili, że obrażenia dziewczynki są skutkiem pobicia. Okoliczności te dały podstawę do przedstawienia 26-latkowi zarzutu znęcania się nad córką ze szczególnym okrucieństwem, i spowodowania obrażeń jej ciała. W piątek sąd rozpatrzy wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny" - powiedział PAP Konieczny.

Policja podała, że wcześniej nie było sygnałów o przemocy w tej rodzinie. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.