"Państwowy Instytut Geologiczny to +kawał+ historii polskich ambicji, marzeń o bogactwie i nowoczesności. Nieprzypadkowo powstał jako pierwszy instytut tego typu w Polsce po odzyskaniu niepodległości decyzją Sejmu Ustawodawczego" - powiedział podczas uroczystości prezydent.
Zaznaczył, że wtedy jako naród szukaliśmy swojego miejsca w kręgu nowoczesnych państw. "Stąd też idea szukania tego, co może przysporzyć bogactwa i zamożności całemu społeczeństwu i państwu" - dodał prezydent. Podkreślił, że dzisiaj w dalszym ciągu szukamy "szans na realizację naszych, polskich marzeń".
Jak mówił, Instytut - tak jak Polska - przeżywał lepsze i trudniejsze okresy, ale zawsze działał skutecznie. "Czasem konieczne są prace wymierzone nawet w odległą przyszłość. Czasami potrzebna jest praca nawet nie jednego pokolenia geologów, aby doszło do spożytkowania osiągnięć i odkryć" - zauważył prezydent.
Zwrócił uwagę, że dziś wszyscy żyjemy nadziejami na to, że wspomożemy Polskę poprzez odkrycie nowych złóż naturalnych. "To prace Państwowego Instytutu Geologicznego dały podstawy do tego, że dzisiaj poważne firmy komercyjne szukają szans na eksploatację gazu łupkowego" - podkreślił Komorowski.
W czwartek prezydent otworzył wystawę poświęconą odkryciu polskich geologów: tropów tetrapodów - najstarszych na świecie czworonogów, które 395 mln lat temu po raz pierwszy wyszły na ląd w Górach Świętokrzyskich. Praca Grzegorza Niedźwiedzkiego i Piotra Szreka, w której opisali oni swoje odkrycie, znalazła się na okładce prestiżowego pisma "Nature".
Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy (PIG-PIB) powołano 7 maja 1919 r. na mocy uchwały Sejmu Ustawodawczego RP. Status państwowego instytutu badawczego zyskał w 2009 roku. Instytut prowadzi rocznie ponad 600 projektów badawczych. Obok działalności naukowej we wszystkich dziedzinach nowoczesnej geologii, wypełnia również zadania państwowej służby geologicznej i państwowej służby hydrogeologicznej.
Podziemną ekspozycję i jednocześnie trasę turystyczną "Śladami europejskiej tożsamości Krakowa" otwaro pod krakowskim Rynkiem we wrześniu zeszłego roku. Według twórców placówki, jest to największe podziemne muzeum na świecie, zajmujące powierzchnię ponad 4 tys. metrów kwadratowych.
Ekspozycja, będąca w istocie parkiem archeologicznym, ukazuje rolę Krakowa w średniowiecznej Europie, wraz z jego ponad osiemsetletnią tradycją handlu i rzemiosła. Prezentuje odnalezione przez archeologów pozostałości wczesnośredniowiecznej osady i cmentarzyska, a także fragmenty późniejszej zabudowy Rynku z czasów Bolesława Wstydliwego i Kazimierza Wielkiego, wraz ze średniowiecznymi brukami i reliktami miejskiej infrastruktury.
Na ekspozycji zgromadzono ok. 700 najciekawszych przedmiotów codziennego użytku, wybranych spośród kilku tysięcy znalezionych podczas badań pod Rynkiem. Dla ponad 500 eksponatów stworzono ich animowane odwzorowania w technologii 3D; po obejrzeniu oryginału będzie więc można przybliżyć na ekranie dotykowym komputerową kopię przedmiotu i zobaczyć go w trzech wymiarach.
Przy tworzeniu ekspozycji wykorzystano nowoczesne techniki multimedialne, służące do prezentacji obrazów, filmów fabularyzowanych, dźwięków i animacji, które tworzą iluzję tętniącego życiem średniowiecznego Krakowa.
Podziemne muzeum powstało w efekcie badań archeologicznych, które rozpoczęły się w 2005 r. na krakowskim Rynku, w związku z wymianą jego nawierzchni. Archeolodzy przebadali wówczas ok. 22 arów w otoczeniu Sukiennic, czyli ok. 5 proc. całej powierzchni Rynku.
Podziemne muzeum zyskało wielką popularność. W lutym 2011 roku za najważniejsze wydarzenie minionej dekady w Krakowie uznali je internauci w sondzie przeprowadzonej na stronie internetowej magistratu. W kwietniu podziemne muzeum zwyciężyło w plebiscycie na Wydarzenie Historyczne Roku 2010 zorganizowanym po raz trzeci przez Muzeum Historii Polski wspólnie z portalem historia.org.pl.
Podczas wizyty w Krakowie prezydent Komorowski odwiedził świętujące 20-lecie działalności Międzynarodowe Centrum Kultury, weźmie także udział w otwarciu Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie.