Przed katedrą w Białymstoku odbyły się w niedzielę główne archidiecezjalne uroczystości dziękczynne za beatyfikację Jana Pawła II, połączone z obchodami 20. rocznicy wizyty papieża Polaka w Białymstoku.
Mszy, w której wzięły udział tłumy wiernych, przewodniczył metropolita białostocki abp Edward Ozorowski. Przybyli przedstawiciele m.in. obecnych władz miasta i województwa, parlamentarzyści, poczty sztandarowe. W nabożeństwie uczestniczył też prawosławny ordynariusz diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub.
Dokładnie 20 lat temu, 5 czerwca 1991 r. Jan Paweł II odwiedził Białystok. Odprawił mszę z udziałem tysięcy wiernych na białostockim lotnisku Krywlany, gdzie beatyfikował zakonnicę Bolesławę Lament, założycielkę Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Św. Rodziny. Papież odwiedził też wtedy cerkiew Św. Mikołaja, poświęcił i odsłonił pomnik ks. Jerzego Popiełuszki. Podczas wizyty w Białymstoku papież ustanowił oficjalnie diecezję białostocką, otworzył synod diecezjalny, który dokonał wielu ustaleń w kwestiach prawa diecezjalnego dotyczących działalności duszpasterskiej - przypomniał abp Józef Kowalczyk. Prymas wspomniał, że on jako ówczesny nuncjusz apostolski w Polsce jak i wiele obecnych w niedzielę osób na uroczystościach miało szczęście osobiście brać udział w wydarzeniach w Białymstoku 20 lat temu.
"Wszystko to są wydarzenia historyczne w dziejach diecezji, dziś archidiecezji białostockiej, za które dziś składamy Bogu dziękczynienie, Bogu bogatemu w miłosierdzie" - mówił prymas.
Wspomniał, że ustanowienie przez papieża diecezji białostockiej zakończyło okres tymczasowości w administracji kościelnej na tym terenie pod II wojnie św. Diecezja białostocka powstała z części Archidiecezji Wileńskiej. Ustanowienie diecezji dało szansę na samodzielne kształtowanie życia duszpasterskiego na tych ziemiach "według własnych potrzeb" oraz administracji kościelnej - mówił abp Kowalczyk. Prymas przypomniał, że w niecały rok po wizycie papieża diecezja została podniesiona do rangi archidiecezji.
Prymas podkreślił, że wizyta papieża była wydarzeniem historycznym, bo przyniosła wydarzenia - jak mówił - "znaczące poczynania", które miały i mają znaczenie nie tylko dla katolików, ale i dla prawosławnych.
"To on, błogosławiony Jan Paweł II, w imię poszanowania kultur w świecie i w imię dialogu jako jednej i sprawdzonej metody zbliżania człowieka do człowieka, był wielkim orędownikiem dialogu, dialogu także międzyreligijnego" - mówił prymas. Podkreślił, że w Białymstoku papież dał temu wyraz modlitwą i wizytą w cerkwi katedralnej Św. Mikołaja. Było to, jak mówił, "świadectwo otwartości i woli budowania jedności wielości chrześcijańskich wspólnot wierzących w Chrystusa".
"Dał świadectwo, że ekumenizm to nie droga do jakiegoś imperializmu religijnego kościoła katolickiego, ale to jest owoc refleksji na Soborze Watykańskim II, aby realizować to podstawowe zadanie, o które modlił się i które nam zadał Jezus Chrystus: abyśmy wszyscy byli jedno, my wierzący w Chrystusa" - powiedział prymas Kowalczyk. Ocenił, że "na tej drodze zostały poczynione wielkie kroki naprzód" i za to dziękował Bogu, podkreślając obecność abp Jakuba na uroczystościach.
Prymas powiedział, że wspólnym zadaniem dla katolików i prawosławnych są dziś słowa wypowiedziane wówczas w białostockiej cerkwi przez papieża podczas nabożeństwa ekumenicznego, zachęcające do "zjednoczenia wysiłków i dążeń, by w duchu ewangelii kształtować chrześcijańską współpracę zachowując bogactwo swoich tradycji i narodów". Powiedział, że te słowa mają dziś "moc testamentu". Białystok, gdzie żyją wyznawcy różnych religii, m.in. katolicy i prawosławni, to według niego "miasto - przykład wspólnego bytowania we wzajemnym zrozumieniu i poszanowaniu tradycji religijnych, szacunku jaki powinniśmy sobie wzajemnie składać".
W ramach uroczystości wieczorem przed katedrą odbędzie się koncert Lubelskiej Federacji Bardów, podczas którego zostaną zaprezentowane utwory powstałe do słów papieża wygłoszonych podczas wizyty w Białymstoku.