Media poinformowały w czwartek, że od śledztwa smoleńskiego został odsunięty Marek Pasionek. Prokurator miał się zwracać nieoficjalnie do Amerykanów o pomoc w uzyskaniu dowodów przydatnych w śledztwie i przekazać im część materiałów z polskiego postępowania.
Jak wynika z piątkowego komunikatu rzecznika NPW Marcina Maksjana, Wydział do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prowadził śledztwo w sprawie ujawnienia osobie nieuprawnionej informacji stanowiącej tajemnicę służbową oraz rozpowszechniania publicznego wiadomości pochodzących z postępowania przygotowawczego bez wymaganego zezwolenia, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym.
Śledztwo uprawdopodobniło wersję, że dopuścił się tego prokurator wojskowy niebędący oficerem. "Mając na uwadze fakt, iż prokuratura wojskowa nie jest podmiotowo właściwa do zajęcia stanowiska procesowego w tym śledztwie, w dniu 7 czerwca 2011 roku zostało wydane postanowienie o przekazaniu sprawy według właściwości Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście" - informuje NPW.
Naczelny Prokurator Wojskowy wydał postanowienie o zawieszeniu prokuratora w czynnościach służbowych.
Komentarze (53)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszepieprzycie chlopcy.
Min. Klicha ani w Smolensku ani w Katyniu nie bylo.
Blasik i inni generalowie zostali osobiscie "zaproszeni" przez Lecha K. (naj-,naj- najwyzszego)
do "wziecia udzialu" (rozkaz?) w uroczystosciach w Katyniu 10.04. o czym zawiadomili ministra
dzien przed odlotem.
Nikt z nich o jego pozwolenie nie pytal.
Jak stwierdzil min.Klich on sam tez chetnie by polecial,ale nie "zostal zaproszony".
I dla takich zamieściłem wpis następujący:
Otóż dokładnie wiem, co mówię!
Klich nie przebywał 10 kwietnia na lotnisku w Smoleńsku jako nieboszczyk-ofiara katastrofy, lecz przybył tam wraz z wieloma innymi urzędnikami państwowymi w składzie "sztabu kryzysowego", na co jest dowód w postaci dokumentacji filmowej, gdzie przewija się jego martwa z przerażenia i niewiedzy, co robić, twarz!
I należy mniemać, że w jego gestii i w gestii innych urzędników MON oraz również przybyłych do Smoleńska wyższych oficerów leżało podejmowanie wszystkich decyzji, które mogły (i de facto miały!) mieć wpływ na śledztwo! Również oczywistej decyzji o zabezpieczeniu czarnych skrzynek Jaka!
Ale Klich to nie jest niestety rzutki przytomniak, lecz zaledwie niemrawy facet zdolny tylko do przesuwania papierów po biurku i wygłaszania chaotycznych oświadczeń!!
MON to nie jest miejsce dla chronionych przez premiera bezmyslnych urzędasów, dla ktorych parcie do przodu za wszelka cene jest czy ma byc powodem do dumy i chwaly oraz nagrody!
Minister to nie jest facet od produkcji i przesuwania papierow!
Zwlaszcza minister obrony!
Wojsko to jest miejsce dla sprytnych facetow, ktorzy potrafia PRZETRWAC I PRZEZYC W KAZDYCH WARUNKACH, zeby za chwile byc zdolnymi do dalszej akcji, do ochrony i zachowania wlasnego zycia, zeby byc gotowymi do obrony nas wszystkich!
A takich celow przed polskim wojskiem niestety Bogdan Klich nie stawia, bo najwyrazniej nie jest ich swiadomy!
I dlatego powinien był odejsc już dawno!!!
~uciekli tworkom2011-06-10 11:19
fociaklocia i maciora kontaktowali sie w usa z róznym elementem bez konsekwencji
pieprzycie chlopcy.
Min. Klicha ani w Smolensku ani w Katyniu nie bylo.
Blasik i inni generalowie zostali osobiscie "zaproszeni" przez Lecha K. (naj-,naj- najwyzszego)
do "wziecia udzialu" (rozkaz?) w uroczystosciach w Katyniu 10.04. o czym zawiadomili ministra
dzien przed odlotem.
Nikt z nich o jego pozwolenie nie pytal.
Jak stwierdzil min.Klich on sam tez chetnie by polecial,ale nie "zostal zaproszony".
I dla takich zamieściłem wpis następujący:
Otóż dokładnie wiem, co mówię!
Klich nie przebywał 10 kwietnia na lotnisku w Smoleńsku jako nieboszczyk-ofiara katastrofy, lecz przybył tam wraz z wieloma innymi urzędnikami państwowymi w składzie "sztabu kryzysowego", na co jest dowód w postaci dokumentacji filmowej, gdzie przewija się jego martwa z przerażenia i niewiedzy, co robić, twarz!
I należy mniemać, że w jego gestii i w gestii innych urzędników MON oraz również przybyłych do Smoleńska wyższych oficerów leżało podejmowanie wszystkich decyzji, które mogły (i de facto miały!) mieć wpływ na śledztwo! Również oczywistej decyzji o zabezpieczeniu czarnych skrzynek Jaka!
Ale Klich to nie jest niestety rzutki przytomniak, lecz zaledwie niemrawy facet zdolny tylko do przesuwania papierów po biurku i wygłaszania chaotycznych oświadczeń!!
MON to nie jest miejsce dla chronionych przez premiera bezmyslnych urzędasów, dla ktorych parcie do przodu za wszelka cene jest czy ma byc powodem do dumy i chwaly oraz nagrody!
Minister to nie jest facet od produkcji i przesuwania papierow!
Zwlaszcza minister obrony!
Wojsko to jest miejsce dla sprytnych facetow, ktorzy potrafia PRZETRWAC I PRZEZYC W KAZDYCH WARUNKACH, zeby za chwile byc zdolnymi do dalszej akcji, do ochrony i zachowania wlasnego zycia, zeby byc gotowymi do obrony nas wszystkich!
A takich celow przed polskim wojskiem niestety Bogdan Klich nie stawia, bo najwyrazniej nie jest ich swiadomy!
I dlatego powinien był odejsc już dawno!!!
~uciekli tworkom2011-06-10 11:19
fociaklocia i maciora kontaktowali sie w usa z róznym elementem bez konsekwencji
jej racji stanu, czyli patriotow? Po II WS Polacy budzili sie z letargu gdy rosla cena kielbasy. To byly tzw zrywy klasy robotniczej w grudniu 70 czy sierpniu 80
wykorzystywane przez macherow politycznych do zbijania swoich interesow.
Biernosc polskiej masy na biezace wydazenia swiadczy o tym ,ze trzeba poczekac na nastepny wzrost cen kielbasy.
pieprzycie chlopcy.
Min. Klicha ani w Smolensku ani w Katyniu nie bylo.
Blasik i inni generalowie zostali osobiscie "zaproszeni" przez Lecha K. (naj-,naj- najwyzszego)
do "wziecia udzialu" (rozkaz?) w uroczystosciach w Katyniu 10.04. o czym zawiadomili ministra
dzien przed odlotem.
Nikt z nich o jego pozwolenie nie pytal.
Jak stwierdzil min.Klich on sam tez chetnie by polecial,ale nie "zostal zaproszony".
I dla takich zamieściłem wpis następujący:
Otóż dokładnie wiem, co mówię!
Klich nie przebywał 10 kwietnia na lotnisku w Smoleńsku jako nieboszczyk-ofiara katastrofy, lecz przybył tam wraz z wieloma innymi urzędnikami państwowymi w składzie "sztabu kryzysowego", na co jest dowód w postaci dokumentacji filmowej, gdzie przewija się jego martwa z przerażenia i niewiedzy, co robić, twarz!
I należy mniemać, że w jego gestii i w gestii innych urzędników MON oraz również przybyłych do Smoleńska wyższych oficerów leżało podejmowanie wszystkich decyzji, które mogły (i de facto miały!) mieć wpływ na śledztwo! Również oczywistej decyzji o zabezpieczeniu czarnych skrzynek Jaka!
Ale Klich to nie jest niestety rzutki przytomniak, lecz zaledwie niemrawy facet zdolny tylko do przesuwania papierów po biurku i wygłaszania chaotycznych oświadczeń!!
MON to nie jest miejsce dla chronionych przez premiera bezmyslnych urzędasów, dla ktorych parcie do przodu za wszelka cene jest czy ma byc powodem do dumy i chwaly oraz nagrody!
Minister to nie jest facet od produkcji i przesuwania papierow!
Zwlaszcza minister obrony!
Wojsko to jest miejsce dla sprytnych facetow, ktorzy potrafia PRZETRWAC I PRZEZYC W KAZDYCH WARUNKACH, zeby za chwile byc zdolnymi do dalszej akcji, do ochrony i zachowania wlasnego zycia, zeby byc gotowymi do obrony nas wszystkich!
A takich celow przed polskim wojskiem niestety Bogdan Klich nie stawia, bo najwyrazniej nie jest ich swiadomy!
I dlatego powinien był odejsc już dawno!!!
Bez zgody najwyższych władz w tym polskiego sejmu i senatu nie miał prawa(za ich plecami )zwracać się do innego kraju!!!TEGO WYMAGA RACJA STANU W KAŻDEJ UGRUNTOWANEJ DEMOKRACJI .
Moim zdaniem działał na niekorzyść w tej sprawie .Złamał prawo polskie i wszelkie normy .
DOBRZE ,ŻE W POLCE DZIAŁAJA ODPOWIEDNIE SŁÓŻBY I KONTRWYWIAD .
jesteśmy nie jeną noga, ale mocno na obu nogach stoimy.
To już nie III RP, ale PRL-bis. Zaczną się procesy POlitycne, bo wszystkich wrogich POLsce PeOwskiej, a szpionom imperialistów należy dać odpór, POzbawić obywatelstwa i na karę śmieci skazać po uprzednim przyznaniu się do zdrady za POmocą odPOwiednich metod z NKWD zaczerpniętych. To takie proste i właściwe, aby nikt juz na władzę się nie POrywał, nieprawdaż !