"Mogę powiedzieć jedynie, że w tej chwili wyjaśniamy wszystkie okoliczności tej sprawy. Na miejscu są policjanci, przesłuchujemy świadków" - powiedział PAP rzecznik komendanta stołecznego policji Maciej Karczyński.
Jak dodał, o całej sprawie poinformowała policjantów kobieta, przechodząca w okolicy Łazienek. "Z jej zgłoszenia wynikało, że w pobliżu Al. Ujazdowskich, przy parku, jest mężczyzna, który potrzebuje pomocy. Na miejsce pojechali policjanci i pogotowie ratunkowe. 49-letni mieszkaniec Warszawy trafił do szpitala" - dodał Karczyński.
W pobliżu przed ambasadą kanadyjską trwały ćwiczenia straży pożarnej, więc strażacy przyjechali na miejsce w ciągu kilku minut.
Z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy wynika, że mężczyzna prawdopodobnie sam się podpalił. Ma dość poważne poparzenia - m.in. nóg. W pobliżu znaleziono opakowania po rozpuszczalniku, którym miał się oblać.