Uzgodniliśmy z Andrzejem Seremetem (prokuratorem generalnym - PAP), że ten samolot pozostanie do dyspozycji prokuratury aż do zakończenia śledztwa; do tego czasu nie będą podejmowane żadne czynności związane ze sprzedażą - poinformował szef MON Tomasz Siemoniak.

Reklama

Minister dodał, że przygotowania do sprzedaży zostaną wznowione, "kiedy prokuratura poinformuje nas, że śledztwo zostało zakończone".

Po katastrofie smoleńskiej uznano, że utrzymywanie jedynego egzemplarza Tu-154M Lux jest bezcelowe. W sierpniu ub. r. MON postanowiło przekazać samolot o numerze bocznym 102 Agencji Mienia Wojskowego, która przystąpiła do przygotowywania oferty handlowej. Pod koniec ub. r. prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej poinformowała, że biegli chcą jeszcze korzystać z samolotu przy badaniach. Od tamtej pory samolot pozostaje do ich dyspozycji.