Już po raz piąty w tym roku będzie obchodzony Dzień Dziękczynienia, tym razem pod hasłem: "Dziękujemy za dar życia i rodzinę". Proszę powiedzieć, czym się kierowano wybierając takie hasło?
Kardynał Kazimierz Nycz: Pod takim hasłem papież Benedykt XVI spotka się 30 czerwca z rodzinami w Mediolanie. Polskie rodziny w tym samym duchu spotkają się w Świątyni Opatrzności Bożej. Dziękować będziemy za dar życia i rodzinę, dlatego że bez rodziny, bez pomocy rodzinie i polityki rodzinnej nie da się w Europie i w Polsce rozwiązać żadnego z ważnych problemów.
Wydłużenie wieku emerytalnego z całą pewnością będzie miało ujemny wpływ na wielodzietność rodzin, gdyż nie będzie miał kto opiekować się wnukami. Jeśli zaś nie będzie licznych rodzin, to nie będzie miał kto opiekować się ludźmi starszymi. Dlatego jest to niesłychanie ważna sprawa, by wszystko było nastawione w polityce państwa, samorządu, a także w polityce i działaniu Kościoła, na rodzinę.
Jak ksiądz kardynał ocenia politykę prorodzinną prowadzoną przez państwo?
Na pewno nie można powiedzieć, że jej nie ma w ogóle. Jest, tylko w stadium początkowym, tzn. procent produktu krajowego brutto przeznaczany na wspieranie rodzin jest ciągle mały (0,7 proc.) obiektywnie i w relacji do innych krajów Europy. Nie można tłumaczyć, że jesteśmy na dorobku, że jesteśmy biedni. Bo jak zaniedbamy pomoc rodzinie, to wszystkie inne rzeczy będą zmierzały w niewłaściwym kierunku.
Jakie działania powinno podjąć państwo w zakresie polityki prorodzinnej?
Najważniejsze jest to, co pokazują nam inni, którzy mają dobrą politykę prorodzinną. I są takie kraje w Europie, jak np. Francja. Musi być stworzony korzystny dla rodzin system podatkowy, ulgi wynikającej z samego faktu posiadania dzieci. Czym innym jest wspomaganie rodzin biednych, bo to jest polityka socjalna, a czym innym wspomaganie rodzin z tego tytułu, że są rodzinami i mają dzieci. Chodzi o taki system podatkowy, który sprawi, że rodzina nie będzie karana za każde kolejne dziecko ubóstwem.
Ważną rzeczą jest możliwość zaliczania okresu, kiedy kobieta po urodzeniu dziecka przebywa na urlopie macierzyńskim, w system składek rentowych czy emerytalnych. Istotną sprawą jest też stworzenie możliwości elastycznego czasu pracy dla tych kobiet, które urodziły dziecko i chcą pracować, tak, by mogły pogodzić pracę zawodową z opieką nad dzieckiem.
Należy też budować przyjazną i życzliwą atmosferę wokół rodzin wielodzietnych. Chodzi m.in. o upowszechnienie tzw. Karty Dużej Rodziny na poziomie samorządu czy miasta, na terenie całego kraju, by rodziny te miały dostęp do kultury, rekreacji, wstępu na basen, do kina, do miejskich środków komunikacji. Obecnie karty są w zaledwie kilku miastach Polski, m.in. w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu, Tychach, Gorzowie Wlkp., Grodzisku Mazowieckim. Potrzebny jest szereg sprzężonych ze sobą działań, bo tylko one i po odpowiednim długim czasie przyniosą właściwe skutki.