Irlandczyk ok. pierwszej w nocy z soboty na niedzielę odłączył się od grupy rodaków w okolicy Starego Rynku, gdzie m.in. usytuowana jest strefa kibica. Nie powrócił do hotelu na Osiedlu Leśnym i nie skontaktował się z kolegami. Zaniepokojeni rodacy, zgłosili sprawę policji w niedzielę o godz. 17.
Jak poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji kom. Monika Chlebicz, poszukiwania rozpoczęto zaraz po zgłoszeniu zaginięcia kibica. Zdjęcia i rysopis zaginionego przekazano patrolom policyjnym, taksówkarzom, kierowcom autobusów i motorniczym tramwajów. Sprawdzono szpitale i inne placówki medyczne w mieście. Policjanci przeprowadzili rozmowy z prowadzącymi puby i sklepy na starówce. Przystąpiono też do przeglądania zapisów z monitoringu miejskiego i lokali gastronomicznych.
Telefon komórkowy, którym posługiwał się Irlandczyk, nie jest aktywny. Policjanci ustalają, czy od chwili zaginięcia kibica, ktoś korzystał z tego aparatu.
Komendant wojewódzki policji powołał specjalną grupę poszukiwawczą, w skład której weszli funkcjonariusze z komendy miejskiej i zespołu poszukiwań celowych z komendy wojewódzkiej.
Policjanci i strażacy od poniedziałku patrolują z łodzi rzekę Brdę, która płynie przez miasto.
We wtorek do przeszukiwania rzeki w okolicy Wyspy Młyńskiej w centrum Bydgoszczy przystąpiła grupa płetwonurków z bydgoskiej straży pożarnej, a także sprowadzono z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 w Toruniu robota do obserwacji podwodnych - powiedziała PAP rzeczniczka kujawsko-pomorskiej straży pożarnej st. kpt. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.
Komunikat wraz ze zdjęciami i rysopisem zaginionego w poniedziałek został przekazany mediom, a także zamieszono go na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Plakaty informujące o zaginięciu irlandzkiego kibica w poniedziałek rozwieszono w Poznaniu (m.in. na Starym Rynku), gdzie przebywało wielu jego rodaków. Konsulat Republiki Irlandii w Poznaniu wydał dwujęzyczną ulotkę z jego rysopisem i fotografią. W sprawę zaangażowano też biuro poszukiwania zaginionych Itaka.
James Nolan pochodzi z Blessington w Irlandii. Jest szczupły, ma około 160 centymetrów wzrostu, ciemne włosy i niebieskie oczy. W chwili zaginięcia był ubrany w niebieskie dżinsy, szare buty sportowe, białą koszulkę z krótkimi rękawami i z napisem "Chuck Norris" - podała policja.
Policja prosi osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu Jamesa Nolana, o kontakt pod numerami 997 lub 52 588-12-49.