Irlandczyk ok. pierwszej w nocy z soboty na niedzielę odłączył się od grupy rodaków w okolicy Starego Rynku, gdzie m.in. usytuowana jest strefa kibica. Nie powrócił do hotelu na Osiedlu Leśnym i nie skontaktował się z kolegami. Zaniepokojeni rodacy, zgłosili sprawę policji w niedzielę o godz. 17.

Reklama