Kobieta, mieszkanka woj. podkarpackiego, pracowała jako opiekunka na obozie szermierzy w jednym z ośrodków wczasowych nad jez. Markusy pod Olsztynkiem.

Kobieta rozmawiała w nocy z kolegą na pomoście. Po godz. 1 w nocy postanowiła popływać w jeziorze. Gdy kolega stracił ją z oczu, wskoczył do wody i zaczął jej szukać. Ponieważ nie znalazł, zaalarmował policję. Nurkowie wyłowili jej ciało o godz. 3 w nocy - powiedziała PAP Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji.

Reklama

Kobietę reanimowano jednak bez skutku.

Niedźwiedzka dodała, że przyczynę śmierci 37-latki wyjaśni sekcja zwłok. Na razie nic nie wskazuje na to, by przed wypadkiem opiekunka piła alkohol.

Reklama

Od początku roku na Warmii i Mazurach utonęło już 36 osób.