Coroczna pielgrzymka kobiet przybywa do piekarskiego sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w pierwszą niedzielę po święcie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Podobnie jak w poprzednich latach, nadeszło z nią - przy pięknej pogodzie - kilkadziesiąt tysięcy wiernych.

Reklama

Przed mszą ze swoim przesłaniem zwrócił się do kobiet abp Skworc. Podkreślał, że najdoskonalszym wzorem kobiety jest Maryja; na obrazach przedstawiana jako matka wskazująca na przytulone do niej dziecko - Zbawiciela - pokazuje człowiekowi drogę. Zdaje się mówić: za nim idźcie, jak ja poszłam i się nie zawiodłam. Naśladując mojego syna, odkryjecie swoje własne kobiece człowieczeństwo - swoją wartość, godność i siłę. (...) Chcemy dziękować za wszystkie kobiety, które idą przez życie drogą wskazywaną przez Maryję - wskazał abp Skworc.

Metropolita przywołał przykład Dam w Bieli - matek, żon i sióstr kubańskich dysydentów, które w milczących marszach domagają się poszanowania godności człowieka, jego podstawowych praw, w tym prawa do wolności sumienia. Są dla władz jak wyrzut sumienia. Wierność i miłość tych kobiet jest niezwykłym i pięknym świadectwem, że Bóg powierzył kobiecie troskę o człowieka - o jego życie, godność i prawo dążenia do szczęścia - ocenił hierarcha.

Nawiązał też do postaci dwudziestowiecznych świętych i błogosławionych. Wymienił m.in. zamordowaną w Auschwitz św. Edytę Stein, której życie i słowa świadczyły, że nie wolno siać nienawiści, a także że milczeniem nie można na dłuższą metę kupić pokoju. Przypomniał bł. Mariannę Biernacką, która dała wzór obrony życia swoją ofiarą, ocalając podczas II wojny światowej ciężarną synową.

Dziedzictwo świętych kobiet (...) trwa, ponieważ znalazły i ciągle znajdują kontynuatorki. (...) Nie brakuje niewiast dzielnych - świadomych powołania, jakim obdarzył je Bóg (...), a jest nim człowiek, jego szczęście i życie. Takie dzielne niewiasty są niezastąpionym oparciem i źródłem duchowej siły dla innych - mówił abp Skworc.

Jak zaakcentował, ciągle potrzebne są kobiety ratujące od zaniku wrażliwości na człowieka. Potrzebne są kobiety święte, dzięki którym objawi się cały kobiecy geniusz chroniący człowieka w każdej sytuacji. (...) Trzeba, aby wasz kobiecy geniusz jeszcze mocniej i wyraźniej wyrażał się w wymiarze społecznym, nadawaniu pełnej godności życiu małżeńskiemu i macierzyństwu oraz w zapewnieniu kulturze wymiaru moralnego - zaznaczył metropolita.

Wyjaśnił, że każda kobieta ma tu wiele do zaoferowania, ponieważ macierzyństwo nie ogranicza się tylko do funkcji biologicznej i wychowawczej, ale sięga głębiej - polega na rodzeniu w sensie duchowym, budowaniu domu jako relacji, więzi. To kobiety odbudowują domy na zgliszczach. Proszę was o wytrwałość w budowaniu, bo mimo braku wojny zdarzają nam się zgliszcza i ruiny współczesności - zaakcentował abp Skworc.

Reklama

Mówiąc o różnych przejawach dyskryminacji, dotykających w codziennym życiu także kobiety, hierarcha ocenił, że eliminacja tych zjawisk wymaga nie tylko podstaw prawnych, ale też kształcenia właściwych postaw w codziennym życiu. W tym kontekście zaapelował o wolne od pracy niedziele dla wszystkich kobiet i o przywrócenie pierwotnej wartości rodzinie.

Chodzi o przywrócenie właściwego rozumienia obowiązków rodzicielskich, domowych, nie tylko w wymiarze kulturowym, ale także ekonomicznym. Społeczeństwo powinno umożliwiać kobietom wybór jej aktywności - w zależności, czy chce ona zająć się jedynie sprawami domu czy chce podjąć pracę zawodową - wskazał metropolita.

Zaapelował też do kobiet o wytrwałe podążanie drogą ewangelizacji. Ta rola czasem może okazywać się niewdzięczna, zwłaszcza gdy poprzez błędy, czasem grzechy ludzi Kościoła niszczona jest jego wiarygodność, osłabiana rola w budowaniu bardziej ludzkiej kultury i cywilizacji. (...) Serdecznie proszę (...), abyście się nie zniechęcały, podążając wytrwale w prawdzie drogą Maryi, (...) abyście pomagały nam wszystkim mocniej wierzyć i mocniej kochać - zaznaczył abp Skworc.