Kaczmarek uważa, że nieuprawniona jest teza, wedle której akcja CBA, w czasie której rozpracowywane było małżeństwo Kwaśniewskich, była niewypałem. Te pieniądze trafiły do firmy Royal Wilanów, której właścicielem jest bliski przyjaciel i wspólnik Jolanty Kwaśniewskiej - wyjaśniał w RMF FM. Dodał, że prokuratura, umarzając śledztwo w tej sprawie, nie kwestionowała "wypowiedzi czy zachowań", ale kwestie formalne związane z pozyskiwaniem materiału dowodowego.

Reklama

Przypomnę, że trzy osoby, które są negatywnymi bohaterami tej sprawy, dziś mają postawione zarzuty i toczy się przeciwko nim proces w sądzie w Piasecznie. Natomiast nie tylko te osoby, ale pozostali bohaterowie te zarzuty powinni mieć postawione - podkreślał Kaczmarek i dodał, że jego zdaniem w gronie tych osób powinna się znaleźć Jolanta Kwaśniewska. Była prezydentowa miałaby - jego zdaniem - odpowiedzieć za pranie brudnych pieniędzy.

Operacja CBA o kryptonimie "Krystyna" miała dać dowody na to, że rodzina Kwaśniewskich dysponuje majątkiem, który nie ma pokrycia w wykazywanych dochodach.