Główny Lekarz Weterynarii Janusz Związek powiedział IAR, że sprawdzany jest między innymi jeden z zakładów na Śląsku. Czeskie służby weterynaryjne zawiadomiły, że to z niego mogła pochodzić sfałszowana partia mięsa, która trafiła do ich kraju. W zakładzie zabezpieczono próbki i obecnie przeprowadzane są dokładne testy jakościowe.
Wiadomo już m.in., że wykryto nieprawidłowości w dokumentacji. O sprawie została powiadomiona prokuratura.
To nie jedna, a wiele prokuratur. Są nawet przypadki, w których trzeba było kontaktować się z wydziałem przestępstw gospodarczych - mówi Janusz Związek.
W wielu przypadkach dokumenty były wypełniane nieprawidłowo bądź po prostu niedbale. Chodzi między innymi o niedokładne wypełnianie rubryk, w których powinno wpisywać się szczegółowe dane odbiorcy końcowego. Zamiast tego była to tylko np. nazwa miasta.
Na razie w Polsce nie stwierdzono fałszerstw.
Komentarze (24)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeSĄ
BARDZO GŁOŚNE.
HA HA.
Nie obchodzi mnie kto sprzedaje taką żywność, mnie obchodzi dlaczego nie ma żadnej kontroli odpowiednich służb u producentów. Tego co oni wytwarzają, nie będzie chciał nawet powąchać zdychający z głodu pies. To jest przecież zwykłe marnowanie z takim trudem wyprodukowanego mięsa. Jest opinia, że nasze wyroby bardzo smakują Niemcom. Proponuję zaprosić Niemca do Polski i dać mu do spróbowania te wyroby, które są u nas w sprzedaży. Założę się, że więcej nigdy w życiu nie kupiłby naszych wyrobów. To co wyrabiają nasi producenci, to jest zwykłe dziadostwo. Takiego producenta powinno się skazać na miesięczne karmienie tylko i wyłącznie wyrobami z jego firmy i tylko takimi jakie są produkowane na zbyt.
Konina to dobre mięso, a problem wynika z tego, że w wielu krajach (w tym i w Polsce) koninę jada się raczej w ostateczności. Sam pamiętam końską kiełbasę sprzedawaną bez kartek w czasach schyłkowego PRL-u.
Ale ci pyskacze z innych krajów, którzy z oburzeniem udają niemalże śmiertelnie zatrutych dodatkiem koniny, jakoś nic nie mają przeciwko salami z oślego mięsa mimo, że przecież osioł jest tak blisko genetycznie spokrewniony z koniem, że gatunki te można krzyżować
Konina to jedno ze zdrowszych mięs !!!"
Nie wiem czy taki "idiotyzm". Sam tylko popatrz czym się żywi koń, a czym świnia.
Gdyby obecnie obowiązywało takie prawo, to w sklepach by zabrakło wszelkich wyrobów mięsnych (kiełbasy, szynki itp), bo już nie miałby kto tego badziewia produkować. To co obecnie produkują przetwórnie mięsa, nie nadaje się do niczego. Nawet zgłodniałe psy tego nie chcą ruszyć. Proponuję szefom firm produkujących te przetwory, aby przynajmniej przez tydzień czasu w ramach odchudzania spożywali własne produkty. (Nie te specjalnie wyprodukowane dla nich, tylko te, które są przeznaczone do sprzedaży w sklepach).
Co za IDIOTYZM !!!
Konina to jedno ze zdrowszych mięs !!!
Skoro tak to istnieje LOGICZNE wyjaśnienie dlaczego znalazła się w jednych z najtańszych produktów tj klopsikach i hamburgerach :D Zapewne prosto z fabryki karmy dla zwierząt. PYCHA!
Konina to jedno ze zdrowszych mięs !!!