Są zarzuty w sprawie śmierci 3-letniego Wiktora z Łodzi. Zajmującemu się nim 27-letni Adamowi M. postawiony został zarzut dotyczący spowodowania u chłopca ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w wyniku którego 3-latek zmarł. Grozi mu do 12 lat więzienia.
34-letniej matce chłopca postawiono zarzut narażenia chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, mimo ciążącego na niej obowiązku opieki. Agnieszka Sz. usłyszała także zarzut nieudzielenia chłopcu pomocy. Grozi jej do 5 lat więzienia.
Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowy trzymiesięczny areszt dla 27-latka i matki dziecka.
Śledczy poszukują też konkubenta kobiety. Ukrywała ona związek z nim i twierdziła, że wychowuje dziecko sama. Prokuratura twierdzi, że tak nie było. Śledczy podają, że mają dowody, że to partner kobiety bił dziecko. Dodatkowo, sekcja zwłok chłopca wykazała, że dziecko mogło być wcześniej wielokrotnie bite.
Ciało dziecka znaleziono w czwartek w mieszkaniu przy ulicy Grabowej w Łodzi. Pogotowie zawiadomił 27-letni mężczyzna, który jest sąsiadem kobiety i często zajmował się dzieckiem pod jej nieobecność. Kobieta była rzekomo w pracy. Wróciła do domu dopiero po 24 godzinach. Była pod wpływem narkotyków.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Piotr Krysztofiak,Radio Łódź/vey/tk