W ubiegłym roku mężczyzna został skazany za niedopełnienie obowiązków, między innymi nie przeszukał pomieszczeń w domu byłej posłanki i nie sprawdził, czy nie ma tam broni.
CZYTAJ TAKŻE:Politycy o procesie Blidy. "Do końca rządów PiS zacierano ślady">>>
Według prokuratury, Grzegorz S. nie wydał odpowiednich poleceń, dotyczących przeszukań w domu Barbary Blidy. Usłyszał wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Wyrok zaskarżył obrońca Grzegorza S. Sprawa dwóch innych funkcjonariuszy, którzy uczestniczyli w akcji, została umorzona.
Barbara Blida zastrzeliła się w swoim domu w 2007 roku, gdy do jej domu przyszli agenci ABW, którzy mieli ją zatrzymać. Była posłanka Sojuszu Lewicy Demokratycznej miała usłyszeć zarzuty w sprawie dotyczącej mafii węglowej. Proces Grzegorza S. rozpoczął się w 2009 roku.