Profesor Edmund Wnuk-Lipiński zostanie zapamiętany nie tylko jako wybitny socjolog i nauczyciel akademicki. W latach 80. pełnił funkcję doradcy NSZZ "Solidarność", potem uczestniczył w obradach Okrągłego Stołu. Na początku lat 90. zakładał Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk, w roku 2006 został rektorem uczelni Collegium Civitas i kierował nią do 2012 roku.

Reklama
PAP / Bartomiej Zborowski

Był nie tylko naukowcem, lecz również pisarzem fantastyki naukowej. Za książkę "Rozpad połowiczny" otrzymał w 1988 roku Nagrodę imienia Janusza A. Zajdla, najważniejsze wyróżnienie w polskim pisarstwie science-fiction.

W 2011 roku prezydent Bronisław Komorowski odznaczył prof. Wnuk-Lipińskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Wolał łączyć, niż dzielić i choć nie był pierwszoplanową postacią, wniósł istotny wkład w polskie życie publiczne. Tak profesora Edmunda Wnuk-Lipińskiego wspomina socjolog, profesor Jadwiga Staniszkis. Jej zdaniem, Wnuk-Lipiński zostanie zapamiętany nie tylko za swój dorobek naukowy, ale też za swoją poszukującą kompromisu postawę. Jak mówiła Jadwiga Staniszkis, nie było go na przykład w Stoczni Gdańskiej w czasie "karnawału Solidarności", ale tam, gdzie się pojawiał, starał się budować zgodę i porozumienie.

Będzie go brakowało (...) przede wszystkim ze względu na pewien model funkcjonowania w życiu publicznym - podkreśliła profesor Staniszkis w rozmowie z Polskim Radiem.

Reklama

Profesor Edmund Wnuk-Lipiński do swoich ostatnich chwil aktywnie udzielał się na naukowym forum, wspomina profesor Andrzej Rychard, także socjolog. - To wielka strata. Niebawem wychodzą wspomnienia jego autorstwa pod tytułem "Światy równoległe", które są kopalnią wiedzy na temat jego życia i środowiska socjologicznego. Miałem to szczęście, że przyjaźniłem się z nim od lat - powiedział profesor Rychard.

Profesor Wnuk-Lipiński zmarł w niedzielę rano po ciężkiej chorobie. Miał 71 lat.