Silne wichury uszkadzały dachy i linie energetyczne, a także łamały i powalały drzewa. Najwięcej interwencji strażacy przeprowadzili wczoraj na terenie województw: wielkopolskiego, dolnośląskiego i łódzkiego - poinformował IAR Paweł Frątczak.
W miejscowości Antonin k. Ostrowa Wielkopolskiego silnym opadom towarzyszył porywisty wiatr, który powalał drzewa i zrywał dachy z budynków. - Zaczęło padać. Wszystko przed oczami zniknęło. Patrzę, stodoły nie ma - mówi mieszkaniec Antonówki.
Rzecznik komendanta głównego Straży Pożarnej podkreślił, że związane one były przede wszystkim z usuwaniem setek połamanych przez wichurę drzew, które tarasowały wiele dróg i szlaków kolejowych; zabezpieczaniu plandekami i folią zerwanych lub uszkodzonych dachów budynków i innych elementów konstrukcyjnych, a także reklam oraz wypompowaniu wody z prawie 180 piwnic zalanych budynków.
W całym kraju wiatr zerwał lub uszkodził dachy na 134 budynkach, w tym 82 - mieszkalnych. W wyniku nawałnic rannych zostało dwóch strażaków.