Macierewicz: Konstytucyjny zapis o obowiązkach wojska nie był nigdy realizowany

Konstytucyjny zapis, że obowiązkiem wojska jest ochrona niepodległości nie był nigdy realizowany, także po po roku 1989 - powiedział we wtorek szef MON Antoni Macierewicz, prezentując Koncepcję Obronną RP.

Reklama

Minister zwrócił uwagę, że wszystkie konstytucje RP, począwszy od Konstytucji 3 maja, jasno definiowały zadania sił zbrojnych, nakazując wojsku - jak to jest obecnie - ochronę niepodległości państwa i niepodzielności terytorium oraz zapewnienie bezpieczeństwa i nienaruszalności granic.

Wydawałoby się, że trudno o jaśniejszy, prostszy, bardziej oczywisty zapis, który powinien być jedyną i główną dyrektywą w działaniu sił zbrojnych RP. Nie jest to żadne specjalne odkrycie, ale jest niestety prawdą, że ten zapis nie był nigdy realizowany, także po roku 1989 - ocenił Macierewicz.

Jak dodał, wojsko nie tylko nie było w stanie zrealizować konstytucyjnego obowiązku, ale - zdaniem ministra - "nie było planowane do tego, by ten obowiązek wypełnić". Po raz kolejny powtórzył, że gdy w 2015 r. obejmował stanowisko szefa MON, siły zbrojne nie były zdolne do wypełnienia swojego podstawowego obowiązku. Dlatego minister - jak sam powiedział we wtorek - podjął decyzję o przeprowadzeniu Strategicznego Przeglądu Obronnego, na podstawie którego powstała Koncepcja Obronna RP.

Wyniki tej pracy zostały przekazane panu Prezydentowi RP, a także zostały z nimi zaznajomione najważniejsze osoby w państwie - poinformował szef MON.

Koncepcja Obronna RP: obrona i odstraszanie, członkostwo w NATO i UE

Reklama

Wywołanie przez Moskwę konfliktu o skali regionalnej, z udziałem jednego lub kilku państw członkowskich NATO, jest realną perspektywą - uważają autorzy zaprezentowanej we wtorek Koncepcji Obronnej RP.

Do głównych zagrożeń i wyzwań Koncepcja zalicza agresywną politykę Rosji, dążącej do wzmocnienia swojej pozycji przez łamanie prawa międzynarodowego, użycie siły i przymusu wobec innych państw próby destabilizacji zachodnich struktur takich jak NATO i UE i osłabienie więzi transatlantyckich. Szczególny niepokój wzbudzają przypadki użycia przez Rosję sił zbrojnych do realizacji celów politycznych - oceniają autorzy, wymieniając wojnę z Gruzją i aneksję części terytorium Ukrainy.

"Wywołanie przez Moskwę konfliktu o skali regionalnej, z udziałem jednego lub kilku państw członkowskich NATO, jest realną perspektywą" – stwierdza dokument. Wskazuje, że Rosja zmniejsza asymetrię sił w stosunku do NATO przez ataki cybernetyczne lub groźby użycia taktycznej broni nuklearnej.

Według Koncepcji "Federacja Rosyjska pozostaje głównym źródłem niestabilności w sąsiedztwie wschodniej flanki NATO", wpływając na kraje dawnego ZSRR – Ukrainę, Białoruś, Mołdawię i kraje Kaukazu.

Choć Koncepcja za główne źródło zagrożeń dla Polski uznaje sytuację w Europie Wschodniej, to zwraca uwagę także na "niestabilne sąsiedztwo południowej flanki NATO" – Bliski Wschód i Afrykę Północną. Zdaniem autorów opracowania szanse na stabilizację w tej części świata są niewielkie z powodu sprzecznych interesów państw regionu i ingerencję Rosji, która w ten sposób wywiera dodatkową presję na Zachód.

Dlatego też autorzy Koncepcji rysują przyszłość polskiego wojska, które będzie w stanie sprostać tym zagrożeniom. W perspektywie 2032 roku i dalszej wciąż główną rolę będzie odgrywać "konwencjonalny" sprzęt wojskowy, taki jak czołgi, transportery opancerzone czy wielozadaniowe samoloty załogowe - prognozują autorzy Koncepcji Obronnej RP. Przewidują oni jednocześnie wzrost znaczenia walki informacyjnej, w której zaciera się granica między pokojem a wojną.

Za niezbędny uznają rozwój systemów utrudniających przeciwnikowi dostęp i działania na terytorium Polski. "Chcemy być zdolni do obrony Polski i, w razie potrzeby, niesienia pomocy sojusznikom" – definiują autorzy Koncepcji priorytetowe zadania, przed jakimi stoją Siły Zbrojne RP. Mają one za 15 lat posiadać nowoczesny sprzęt, wyszkolonych ludzi i przećwiczone procedury. Dokument za niezbędny uznaje "klarowny i gotowy do szybkiej reakcji w czasie kryzysu i wojny" system dowodzenia.

Wojsko ma być zdolne współdziałać z innymi służbami krajowymi i sojuszniczymi. Mimo skupienia na zadaniach obronnych Polska ma być gotowa do udziału w operacjach zagranicznych.